Każdy miał przydzielone zadanie do wykonania. Jedne dzieci kroiły pomidory, inne ogórki, a jeszcze inne rozkładały talerzyki czy nożyki. Wszystkie warzywa trzeba było dokładnie pokroić. Szło nam bardzo sprawnie. Wszyscy pomagamy w domu rodzicom :)
Kiedy my szatkowaliśmy, tata Marcela smażył nam kotlety, którym wcześniej pomocnicy nadali odpowiedni kształt.
Każdy z nas dostał bułkę, kotleta i mógł zdecydować co jeszcze znajdzie się w naszym burgerze. Jedni wybrali paprykę i ogórka, a inni pomidora. Wszystkim nam bardzo smakowało.
Bardzo dziękuję Panu Maćkowi za przygotowanie przepysznych burgerów i za poświęcony czas.
Strona "Baru u kuzynów"